czwartek, 31 grudnia 2015

TOMORROW IS THE FIRST BLANK PAGE OF A 366 PAGE BOOK. WRITE A GOOD ONE.

bluzka/Mohito
leginsy/Adidas


  Za chwilkę Nowy Rok, a wraz z nim koniec 2015. Pewnie jak większość blogerek powinnam teraz zrobić podsumowanie mijającego roku, bądź moje postanowienia na Nowy. Ale po co?


Wiecie... Moim zdaniem, jak ktoś bardzo chce coś zacząć robić to niech zrobi to od razu! Po co czekać na jakiś konkretny moment? Chcesz wysportowane ciało? Zdrowo się odżywiać? Porzucić stare i złe wspomnienia w niepamięć? Ja chciałam i to zrobiłam. Nie czekałam na Nowy Rok. Rozumiem, że pewnie dla większości osób to jest taki pretekst "Nowy Rok, Nowe Życie". Może to i nawet dobrze. Sama już nie wiem, ale jak ja coś chcę to dążę do tego od razu.


Przez ten rok dużo się zmieniło, a chyba najbardziej ja i moje podejście do ludzi. 
Poszłam też do nowej szkoły.
Pofarbowałam włosy.
Odwiedziłam przepiękny kraj, czyli Włochy.
Zmieniłam swój styl.
Takich chwil było bardzo dużo, więc mogłabym wymieniać i wymieniać.


 W 2016 chciałabym Wam życzyć, abyście się nie zmieniali. Bądźcie sobą i nie patrzcie na innych. Róbcie to co się WAM podoba, a nie innym. Wiele ludzi będzie Wam stawać na drodze, śmiać, podkładać nogi, ale nie przejmujcie się i róbcie swoje. Nie dajcie się reszcie.
 Zdrowia, bo ono jest bardzo ważne. 
 Szczęścia, abyście dostrzegli to, że świat nie jest taki zły na jaki może wyglądać.
 Przyjaciół, ale takich prawdziwych, bo niestety o takich trudno, ale jak już znajdziecie to pamiętajcie, by o nich dbać. 
 Odwiedzania nowych miejsc i przeżywania cudownych momentów.
 Oraz wszystkiego czego sobie wymarzycie, aby się spełniło! ♥



A Wy macie jakieś postanowienia czy uważacie podobnie do mnie?

poniedziałek, 28 grudnia 2015

AFTER CHRISTMAS

  Kilka godzin temu wróciłam do domu i postanowiłam, że od razu napiszę coś dla Was. Jak niektórzy z Was mogą wiedzieć, tegoroczne święta spędziłam nad morzem w małej miejscowości - można powiedzieć, że rodzinnej. Spędziłam tam pięć dni razem z rodziną i wydaje mi się, że tak właśnie powinny wyglądać święta - w gronie najbliższych. Co prawda jak tam jechałam to nie czułam klimatu świąt, ale tamtejsze ozdoby i atmosfera to zmieniły. 


Na święta dostałam coś, co było w sumie takim moim małym marzeniem, czyli lampę                (a konkretnie parasolko-softbox) do nagrywania filmików i robienia zdjęć. Zawsze jak znajdowałam trochę czasu na youtuba bądź bloga to było już za ciemno. Oprócz tego dostałam bluzę i leginsy z adidasa, bransoletkę i pudło słodyczy. Prezenty były w 100% trafione i jestem z nich mega zadowolona ♥





A Wy gdzie spędziliście święta i co dostaliście? 

czwartek, 17 grudnia 2015

PIERCING

bluzka/Sinsay
narzutka/H&M
sweterek/Only
kolczyk/claire's


Od kilku lat cały czas podobają mi się kolczyki w różnych częściach ciała. Zarówno u dziewczyn jak i chłopaków. Wiadomo, że w tym wieku większość dorosłych osób pomyśli sobie o nas, że jesteśmy np. narkomanami, palaczami czy po prostu niewychowanymi dziećmi, ale jak wiemy, że to coś będzie się nam podobać na całe życie i nie będzie nam za bardzo przeszkadzało w znalezieniu pracy, to czemu nie?


W sumie mam cztery kolczyki i dwa tunele. Trzy mam w uchu, a czwarty w pępku. Septum na zdjęciu jest to fake, ale prawdziwym bym nie pogardziła. W przyszłości planuję zrobić sobie więcej, ale jak narazie wiem, że rodzice by się bardzo zdenerwowali, a nauczyciele w liceum też nie są obojętnie nastawieni do piercingu w widocznych miejscach.







A wy co sądzicie o piercingu? Lubicie takie osoby?
A może sami macie gdzieś poza uszami?

czwartek, 10 grudnia 2015

HOBBY #1

bluzka blouse / Reserved
sweterek cardigan / Vero Moda


  Z racji tego, że trafiają się tutaj często przypadkowi ludzie, więc wiele z Was nic o mnie nie wie, to wpadłam na pomysł, że opowiem o moich zainteresowaniach. Nie jest to jedna rzecz, a wiele i lubię próbować czegoś nowego, ale napisze Wam o tych głównych.


RYSUNEK

Rysunek jest to taka rzecz, do której od dawna miałam 'talent'. Przynajmniej tak mi mówiono od dziecka. Zawsze do rzeczy artystycznych byłam pierwsza. Uwielbiam tego typu spędzanie czasu, ale głównie rysowanie. Nie mówię, że robię to jakoś dobrze, bo znam osoby, które mają o wiele większy talent niż ja, ale to mi ma sprawiać radość hobby. I tak właśnie jest. Niektóre swoje 'bazgroły' dodaje na instagrama, więc jak kogoś interesują to zapraszam.


FOTOGRAFIA

Kolejnym moim hobby jest fotografia. Lubię stać po obu stronach aparatu. A jak mi to wychodzi to widzicie na blogu. Pokazuje tutaj i zdjęcia, które ja zrobię jak i takie, które zrobiono mi. Po żadnej stronie aparatu nie uważam się za profesjonalistkę, ale interesuję się tym i zauważyłam, że jest efekty są o wiele lepsze niż kiedyś.


TANIEC




Z tańcem jest tak, że chyba mi się nigdy nie znudzi. Zaczęło się to wszystko od przedszkola, gdzie tańczyłam chyba z 9 lat w zespole "Jast". Po tym czasie większość osób odeszło z zespołu i takim oto sposobem ja poszłam w ich ślady. Przez około rok chodziłam do różnych klubów tanecznych, ale nigdzie mi się nie spodobało, więc przez kolejny rok nic nie robiłam w związku z tańcem. Dopiero w te wakacje usłyszałam o tym, że w Łodzi otworzono Egurrola Dance Studio. Brakowało mi tańca, więc spróbowałam swoich sił, poszłam na casting i dostałam się do zespołu hiphopowego. Taniec jest to coś co kocham i zawsze będę ♥



Pądżi w szkole
 Kiedyś zrobię kolejną część moich zainteresowań, ale jak na dziś chciałam Wam opowiedzieć o tych moich największych. A Wy jakie macie hobby?

wtorek, 8 grudnia 2015

CHRIEG


Ostatnio byłam na przecudownym filmie "Chrieg". Oczywiście musiałam się spóźnić, więc nie wiem co się działo na początku, ale mniej więcej mogę Wam powiedzieć o co w nim chodziło.


Film opowiada o nastolatku, który zostaje wywieziony daleko od miasta, by zmienił swoje zachowanie. Tam jest okropnie traktowany, jak zwierzę, dosłownie. Poznaje grupkę innych nastolatków z którymi po jakimś czasie się zaprzyjaźnia. Nie jest to taki typowy film z szybką akcją, wieloma dialogami, ale daje bardzo dużo do myślenia. Każdy kto ma możliwość go obejrzeć i lubi takie nietypowe, nieco dziwne filmy, to bardzo polecam!



Widział może ktoś z Was ten film?

niedziela, 6 grudnia 2015

CHRISTMAS TIME


Od kilku lat się tak zastanawiam czemu nie czuję świąt. Wszędzie ozdobione sklepy, renifery, gwiazdki, a najlepsze jest to, że to wszystko pojawia się już pod koniec października. Rozumiem, że wszystko to ma na celu reklamę, ale dla mnie to przesada, że prawie z dwumiesięcznym wyprzedzeniem to się dzieje.


Liceum wybrałam w centrum i codziennie przechodzę główną ulicą w moim mieście, gdzie na środku stoi wielka choinka. Pomijając już to, że nie podoba mi się jej wygląd, to widząc ją codziennie przyzwyczajam się do klimatu świąt, a kiedy one już nadchodzą to... PUF! Magii świąt nie ma!


Was też denerwują te przedwczesne dekoracje? A może tak jak ja, nie czujecie świąt? Moim zdaniem, takie ozdoby powinny zacząć pojawiać się co najwyżej na początku grudnia.



sweterek/House/