czwartek, 11 września 2014

Hurt

 Najbardziej moim zdaniem ranią słowa innych. To jak nas wyzywają, obgadują za plecami, nie tolerują.. To boli.. Naprawdę.. Ludzie! Czy Wam sprawia satysfakcję jak wyzywacie innych? Oni zapewne w żaden sposób Wam nie zawinili, albo jeśli nawet to jest coś takiego jak przebaczenie. Nienawidzę się kłócić, ale niestety często mnie to spotyka i myślę, że nie tylko mnie. A jeśli ranicie kogoś kogo nawet nie znacie to jest najgorsze co może być. Oceniacie po okładce. Nie wiecie nawet jaki ten człowiek jest w środku, a patrzycie na niego stereotypami. Nie mówię, że każdy tak patrzy na ludzi, ale na pewno znaczna większość.
Czternastolatek idący z fajką i piwem w reklamówkach - nie od razu musi być gównem, śmieciem i marginesem społecznym. Może fajka pozwala mu ukoić nerwy, a piwa są dla zapijaczonego ojca, który grożąc kolejnym wpierdolem, kazał mu je przynieść? Dziewczyna w krótkiej mini i szpilkach - nie od razu musi być dziwką - może ubrała się tak dla chłopaka, którego kocha, bo chce być piękna tylko dla Niego? Zapijaczony "żul" - może nie jest takim śmieciem, za jakiego Go uważasz. Może stracił niedawno rodzinę, a nie ma mu kto pomóc? Może to właśnie Ty się mylisz, oceniając każdego po wyglądzie? Może zatrzymaj się, i pomyśl o sobie. Nie zawsze wygląd mówi prawdę - pozory często mylą, pamiętaj - bo kiedyś Ciebie ktoś może ocenić, i to właśnie wtedy, gdy będziesz na dnie, w swoim prywatnym piekle. I gwarantuje - to nie fajna sprawa. Łatwiej jest Nam oceniać, niż być ocenianym.


środa, 3 września 2014

Batmangirl

 Dzisiaj po szkole poszłam porobić zdjęcia Natalce i Emilce, lecz sama skorzystałam z okazji i Natalka porobiła mi też kilka zdjęć. Jak Wam podobają się efekty?
~~~
Co moim zdaniem najbardziej rani? Najbardziej moim zdaniem ranią słowa innych. To jak nas wyzywają, obgadują za plecami, nie tolerują.. To boli.. Naprawdę.. Ludzie! Czy Wam sprawia satysfakcję jak wyzywacie innych? Oni zapewne w żaden sposób Wam nie zawinili, albo jeśli nawet to jest coś takiego jak przebaczenie. Nienawidzę się kłócić, ale niestety często mnie to spotyka i myślę, że nie tylko mnie. A jeśli ranicie kogoś kogo nawet nie znacie to jest najgorsze co może być. Oceniacie po okładce. Nie wiecie nawet jaki ten człowiek jest w środku, a patrzycie na niego stereotypami. Nie mówię, że każdy tak patrzy na ludzi, ale na pewno znaczna większość.
Czternastolatek idący z fajką i piwem w reklamówkach - nie od razu musi być gównem, śmieciem i marginesem społecznym. Może fajka pozwala mu ukoić nerwy, a piwa są dla zapijaczonego ojca, który grożąc kolejnym wpierdolem, kazał mu je przynieść? Dziewczyna w krótkiej mini i szpilkach - nie od razu musi być dziwką - może ubrała się tak dla chłopaka, którego kocha, bo chce być piękna tylko dla Niego? Zapijaczony "żul" - może nie jest takim śmieciem, za jakiego Go uważasz. Może stracił niedawno rodzinę, a nie ma mu kto pomóc? Może to właśnie Ty się mylisz, oceniając każdego po wyglądzie? Może zatrzymaj się, i pomyśl o sobie. Nie zawsze wygląd mówi prawdę - pozory często mylą, pamiętaj - bo kiedyś Ciebie ktoś może ocenić, i to właśnie wtedy, gdy będziesz na dnie, w swoim prywatnym piekle. I gwarantuje - to nie fajna sprawa. Łatwiej jest Nam oceniać, niż być ocenianym.